Skandal na gali Usyk - Fury, a w tym wszystkim polski bohater. "Te rundy wypunktowałem inaczej"
- Z rzeczy, które mogą być ciekawe, bo docieka pan smaczków, na pewno były wydarzenia, które miały miejsce podczas tzw. rules meeting. Czyli przepychanki dotyczące z jednej strony brody Fury'ego, a z drugiej elementów religijnych, które Usyk zwykł wnosić do ringu. Takie gierki na poddenerwowanie drugiej strony - zdradza w rozmowie z Interią Leszek Jankowiak, najlepszy polski sędzia bokserski, który pracował przy gali w Rijadzie. Sam został dobrym bohaterem innej walki, po której wybuchł skandal.