Paweł Wąsek przed rokiem triumfował w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. To był początek drogi do światowej czołówki. Skoczek z Ustronia zaliczył najlepszy sezon w karierze i w Lahti stanął na podium. Ubiegłej zimy był najlepszym z Polaków, a teraz jest cieniem samego siebie. Latem nie startował zbyt często, ale w kilku występach zgromadził zaledwie 30 punktów. Kacper Tomasiak tylko w jednym starcie zdobył ich więcej. Co się dzieje z 26-letni skoczkiem? Czy tak na niego wpłynęło odejście Thomasa Thurnbichlera?
