Podczas rozbudowy portu w Gdyni pracownicy budowlani natknęli się na 50-kilogramową bombę lotniczą z czasów II wojny światowej. Gdyby eksplodowała wywołałaby olbrzymie straty i stworzyłaby wielkie zagrożenie dla życia i zdrowia gdynian. Promień rażenia bomby wynosił kilometr. 300 osób trzeba było ewakuować. Niewybuch został już wywieziony przez saperów. Nikomu nic się nie stało.