Czwartkowe zajęcia pierwszej drużyny rozpoczęły się o godzinie 17 ze względu na to, żeby jak najwięcej reprezentantów mogło wziąć w nich udział. Niektórzy weszli na boisko niemal prosto z samolotu. Do klubu wrócili już niemal wszyscy - brakowało jedynie 
Filipa Mladenovicia. Nie wszyscy jednak stawili się na murawie. 
Mahir Emreli i Mattias Johansson potrzebowali jeszcze regeneracji, więc trenowali lżej na siłowni. Z kolei 
Lirim Kastrati poleciał do Belgradu załatwiać sprawy wizowe przed wyjazdem do Rosji.