Z zewnątrz to zwyczajna kamienica, ale w środku znajdują się widoki godne niejednego muzeum. Klatka schodowa jest ozdobiona przepięknymi pejzażami. Namalował je lokator w latach 90., a sąsiedzi zrzucali się na farbę. – Nigdzie nie ma takiej klatki! – mówią zgodnie mieszkanki Glinianej 60, które obawiają się jednak o stan techniczny budynku.