Dramat w Kozienicach na Mazowszu. Policjant z tamtejszej jednostki, który akurat znalazł się pod miejscowym szpitalem, usłyszał krzyk kobiety. St. sierż. Ireneusz Iwańczyk (30 l.) natychmiast wysiadł z radiowozu i podbiegł do stojącego na parkingu auta. Była tam potrzebująca pomocy kobieta, która zaczęła rodzić!