Ogromna asteroida przeleciała niebezpiecznie blisko Ziemi i… nikt jej nie zauważył
Asteroida 2021 SG 16 września przeleciała niebezpiecznie blisko Ziemi. W szczytowym momencie była dwukrotnie bliżej naszej planety niż jej naturalny satelita – Księżyc. Przelatująca asteroida miała średnicę porównywalną z rozpiętością skrzydeł samolotu Boeing 747 JumboJet, a mimo to – przeleciała nie zauważona.
68 metrów średnicy – tyle miała asteroida 2021 SG, która minęła Ziemię 16 września. Wielkość mijającego nas ciała niebieskiego obliczyło Minor Planet Center. Obiekt poruszał się z prędkością ok. 86 tys. kilometrów na godzinę.
16 września 2021 SG minęła naszą planetę, ale… nikt je wtedy nie zauważył. Nawet astronomowie zobaczyli ją dopiero dzień później, co jest niezwykłe, biorąc pod uwagę poziom dzisiejszych badań nad kosmosem.
Jak to możliwe, że asteroida przemknęła nie zauważona? Okazuje się, że obiekt zbliżał się od strony Słońca, którego blask, zwłaszcza w dzień, uniemożliwiał jego dostrzeżenie.
Większość obiektów, które mijają Ziemię, nadlatuje z innej strony – „zewnętrznej” wobec centrum Układu Słonecznego. Do takiej sytuacji astronomowie są przyzwyczajeni, a tu 2021 SG zrobiła im „niespodziankę”.
W najbliższym momencie przelotu asteroida znajdowała się dwa razy bliżej Ziemi niż Księżyc.
Biorąc pod uwagę rozmiary asteroidy, gdyby zderzyła się ona z Ziemią – mogłaby wyrządzić szkody. Tym bardziej, że nikt nie byłby przygotowany na uderzenie, bo nikt jej nie zauważył.
Źródło: The Jerusalem Post
Artykuł Ogromna asteroida przeleciała niebezpiecznie blisko Ziemi i… nikt jej nie zauważył pochodzi z serwisu NCZAS.COM.