Bez Mounta i Pulisica na Manchester City
Mason Mount dołączył do Christiana Pulisica, który zamiast na murawie spędza czas w gabinetach medyków. Angielski pomocnik doznał małego urazu w ostatnim meczu z Aston Villą. Do składu powinien powrócić za to Edouard Mendy.
Wciąż nie mamy Pulisica. Wraz z nim z meczu wypada Mount, doznał drobnej kontuzji i spotkanie z City przyszło dla niego zbyt szybko, zwłaszcza że to sobotnie popołudnie. Mendy znajdzie się jutro w jedenastce - jest w dobrej formie po kontuzji.
Mason jest bardzo rozczarowany, że przegapi takie spotkanie. Uraz przyszedł w drugiej połowie meczu z Villą, ale zagrał mecz do końca a ból był tak niewielki, że wziął jeszcze udział w konkursie rzutów karnych, więc taka kontuzja jest dla nas zaskoczeniem. Może gdyby starcie z City było w niedzielę, miałby szansę na grę. Szkoda, to coś drobnego a my wszyscy na niego liczymy. Musimy znaleźć odpowiednie rozwiązanie na jego nieobecność - tłumaczy Thomas Tuchel.
Chelsea wygrała finał Ligi Mistrzów z Manchesterem City a samego Tuchela często przyrównuje się do Guardioli na którego znalazł w poprzednim sezonie kilkukrotnie sposób.
To nie jest między mną a nim, to nie jest mecz tenisa ani szachy, na boisku są dwie drużyny które rywalizują ze sobą na bardzo wysokim poziomie. Jeśli mam być szczery w trzech naszych dotychczasowych spotkaniach szanse były 50/50, ich wynik mógł być dowolny a o wszystkim zadecydowały szczegółu. Małe sytuacje mogą dać ci przewagę.
Jutro spodziewam się tego samego. Chcemy walczyć o dobry wynik, robiliśmy to kilka razy ale wiemy, jak bardzo cierpieliśmy w tych spotkaniach i pewnie czeka nas to jutro. Na tym poziomie mamy przekonanie, że możemy to zrobić. Wiemy, czego potrzeba, aby mieć szansę na wygraną. Mam wrażenie, że wygrana z Manchesterem City nie wymaga cudu, ale absolutnie konieczne jest, abyśmy zagrali jak najlepiej.