Jeżeli komunikat o poważnej kontuzji Roberta Lewandowskiego nie jest elementem gry Michała Probierza, to sytuacja reprezentacji Polski przed Euro 2024 stała się bardzo trudna, by nie napisać: beznadziejna. Bez kapitana i lidera kadry trudno marzyć o pozytywnym wyniku, a jego nieobecność wymusi na selekcjonerze zmianę ustawienia. Siedem z ośmiu meczów za kadencji Probierza rozpoczynaliśmy z dwójką napastników w składzie, a wszystko wskazuje na to, że przeciwko Holandii zagramy tak, jak wymusiła to na selekcjonerze przedturniejowa plaga kontuzji.