Ceremonia otwarcia XXXII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu była niezwykle efektowna, choć jej niektóre elementy podzieliły obserwatorów i kibiców. Niemniej jednak nie odbyło się bez ogromnej wpadki organizatorów, którzy zawiesili flagę olimpijską do góry nogami!
Ceremonia rozpoczęcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich za nami. Przez kolejne dwa tygodnie zawodnicy i zawodniczki rywalizować będą o medale i wieczną sławę. Jak zwykle przy tego typu okazjach nie zabrakło kontrowersji. Świat komentuje to, w jaki sposób Paryż zaprezentował się na otwarcie sportowej imprezy czterolecia. Duża część komentarzy poświęcona jest warstwie artystycznej. Reprezentant Polski w dobitnych słowach przyznał, co myśli o formie przedstawienia.
"Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety" - tak wypowiedział się Przemysław Babiarz, komentator Telewizji Polskiej podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, nawiązując do słów piosenki Johna Lennona pt. "Imagine". Na tę wypowiedź dziennikarza postanowił zareagować Zbigniew Boniek. Jego wpis na portalu X szybko stał się viralem w mediach społecznościowych.
- Pojechałem na igrzyska po to, żeby zwyciężyć, a nie żeby się martwić klątwą - mówi Waldemar Legień, który w 1992 roku w Barcelonie poprowadził Polskę na ceremonii otwarcia, a później zdobył swoje drugie olimpijskie złoto w judo. Od tamtego czasu żaden nasz chorąży i żadna chorąża nie stanęli na podium. Legień jako attaché polskiej kadry na igrzyskach Paryż 2024 wierzy, że teraz to się zmieni.
W piątkowy wieczór 26 lipca odbyła się oficjalna ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Podczas kilkugodzinnego wydarzenia działo się naprawdę wiele. Prezentacja sportowców była przeplatana z wieloma artystycznymi występami. Niektóre z nich zapierały dech w piersiach, jednak inne, a w szczególności jeden, wywołał wielkie kontrowersje i podzielił internautów. Na pomysł Francuzów ostro zareagował Mateusz Morawiecki.
Najważniejsza sportowa impreza czterolecia została oficjalnie rozpoczęta. Ceremonia otwarcia wzbudziła wiele emocji - tak pozytywnych, jak i negatywnych. We francuskiej prasie jednym z poruszanych tematów jest sytuacja, która miała miejsce podczas parady zawodników. Tym razem kraje prezentowane były na Sekwanie. Przepłynęły przez nią 94 łodzie. Na jednej z nich byli Algierczycy. Ich zachowanie jest szeroko komentowane w mediach.
W trakcie ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wybrzmiała piosenka pt. "Imagine" autorstwa Johna Lennona, która od lat uchodzi za "najbardziej rozpoznawalny hymn pokoju". Na wymowny komentarz nt. słów piosenki zdecydował się Przemysław Babiarz, komentator Telewizji Polskiej podczas igrzysk. "To jest wizja komunizmu, niestety" - słyszymy w transmisji. W mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy w ramach reakcji po słowach Babiarza.
Reprezentacja Izraela została wybuczana przez kibiców w trakcie ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Wszystko za sprawą ludobójstwa, którego ten kraj dopuszcza się od kilku miesięcy na Palestyńczykach.
Do niesamowitej, bardzo romantycznej historii doszło jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Paryżu. Jej bohaterem był Argentyńczyk Pablo Simonet, brat słynnego piłkarza ręcznego - Diego.
- Już mieliśmy ją wypuścić, gdy przyszło nam do głowy, że to być może nowy rekord Polski - tak o niesamowitym połowie z początku czerwca opowiadał w "Wiadomościach Wędkarskich" Dariusz Musiał. Wędkarz spod Konina złapał gigantyczną tołpygę. Jego przypuszczenia okazały się jak najbardziej zasadne. Tak wielkim okazem tej ryby nie mógł się pochwalić żaden inny Polak.
Skrzydłowy Jagiellonii Białystok Dominik Marczuk miał ofertę z klubu włoskiej Serie A - Lecce. Transfer ten jednak, przynajmniej na razie, nie dojdzie do skutku.
Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu zbliża się wielkimi krokami. Wyczekują jej kibice oraz sportowcy z Polski, którzy liczą, że będzie to impreza pełen sukcesów. Szczególnie ci drudzy mają powody, aby dać z siebie wszystko. PKOl przygotował bowiem bardzo wartościowe nagrody, a uznawane za wielkie faworytki Iga Świątek czy Aleksandra Mirosław będą miały szansę zgarnąć nawet... mieszkanie.
"Wanted" - biją po oczach plakaty pokazujące Władimira Putina jako zbrodniarza. A może jeszcze bardziej dosadne są karykatury, które jego i Aleksandra Łukaszenkę przedstawiają jako krwiopijców, którzy z zabijania zrobili sobie igrzyska. Właśnie to zauważaliśmy w paryskim metrze w dniu oficjalnego otwarcia igrzysk olimpijskich.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu ruszyły pełną parą. Już w sobotę 27 lipca do rywalizacji przystąpi wielu reprezentantów Polski. Najbardziej wyczekiwanym starciem będzie inauguracyjny mecz Igi Świątek. Na placu gry pojawią się też nasi siatkarze. Pierwsze medale będą mogli wywalczyć m.in. polskie szpadzistki czy strzelcy. Kiedy gra Iga na olimpiadzie? Kiedy grają polscy siatkarze? O której? Oto harmonogram igrzysk olimpijskich na sobotę 27 lipca.
Jednego razu tuż przed walką o olimpijskie medale skradziono mu "majteczki podszyte zamszem". Innym razem wbito igłę w jedwab koła jego roweru. Ale "Żelazny Józio" nie przeszedł do historii jako kolarz pechowy. To on był liderem drużyny, która sto lat temu zdobyła dla Polski pierwszy w historii medal igrzysk. A później we wspomnieniach, które spisał i które przekazała nam jego wnuczka, wyjaśnił, dlaczego za srebro Francuzi na igrzyskach Paryż 1924 zagrali jemu i kolegom "Mazurka Dąbrowskiego".
Oczekiwanie dobiegło końca! W piątek wieczorem oficjalnie rozpoczęto igrzyska olimpijskie. Wtedy też odbyła się ceremonia otwarcia imprezy, którą uświetniło wielu znanych artystów. Na widzów czekało też wiele atrakcji wizualnych. Jednak cały event wywołał dość mieszanie uczucia u ekspertów. Niektórzy chwalą Francuzów za pomysł, innym wykonanie nie przypadło do gustu.
Letnie igrzyska olimpijskie w Paryżu oficjalnie otwarte! Po raz trzeci w historii stolica Francji gości najlepszych sportowców świata. Wielką ceremonię otwarcia igrzysk zwieńczyło rzecz jasna zapalenie olimpijskiego znicza, do którego ogień tradycyjnie przemierzył drogę aż z greckiej Olimpii. W tym roku zaszczytu zapalenia znicza dostąpili Marie Jose Perec (wielokrotna mistrzyni olimpijska na 200 i 400 metrów) oraz trzykrotny mistrz olimpijski w judo Teddy Riner.
