BNP Paribas Bank Polska, podobnie jak inni kredytodawcy, może zaliczyć ten rok do udanych. Wprawdzie wciąż ponosi koszty rezerw na hipoteki frankowe, ale są one już mniejsze, a dodatkowo przychody w III kwartale okazały się wyższe od prognoz i udaje mu się utrzymywać dyscyplinę kosztową. Widać wzrost odpisów kredytowych, ale to raczej powrót do normalności niż niepokojący sygnał.