Korea Południowa pogrążona jest w politycznym chaosie po tym, gdy prezydent kraju Jun Suk Jeol wprowadził stan wojenny, który został zniesiony po kilku godzinach. — Głęboko niepokojące jest to, że jedna osoba, której brakuje zarówno przywództwa, jak i przenikliwości politycznej, wprowadziła ten absurdalny stan wojenny — komentuje sytuację w rozmowie z Business Insider Hyelim Lee, adiunkta na Korea University.