Klienci Cinkciarza drżą o pieniądze i zastanawiają się, jak to możliwe, że główna działalność firmy, obracającej dziesiątkami miliardów złotych rocznie, nie podlega nadzorowi. Rząd wreszcie wziął się za uregulowanie kantorów internetowych. Branża jednak alarmuje i obawia się, że podniesione wymogi spowodują zakończenie działalności przez wiele e-kantorów i spadek konkurencyjności na rynku.