W środę w Rosji zawrzało. Z posady szkoleniowca Biełogorje Biełgorod zrezygnował Gheorghe Cretu. To decyzja o tyle zadziwiająca, że właściwie nic jej nie zwiastowało. Jeszcze kilka dni temu Rumun zachwalał warunki, jakie oferują mu w Rosji. "Absolutny... cyrk" - podsumował Jakub Balcerzak.