Stanisław Oślizło: Za komuny chcieli mnie zniszczyć
- Kierownik drużyny przyszedł do nas z bukietami kwiatów. Pytamy: "Marian, co jest? Ktoś ma urodziny?". A on na to: "Wiecie, panowie, ci z góry kazali... ". Wychodzimy na środek boiska i każdy z nas zawodnikowi Zagłębia Sosnowiec musi wręczyć te kwiaty. No daj pan spokój... Trudno, daliśmy im, ale na boisku wygraliśmy 7-2. Śmialiśmy się z nich: "Ale ta partia i kolor czerwony wam pomogły" - o komunizmie, pomysłach żony i bieganiu w foliowych workach opowiada Interii Stanisław Oślizło, wybitny reprezentant Polski i legenda Górnika Zabrze. Читать дальше...