Ogromne kontrowersje w meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Realem Madryt. Najpierw około 30 minuty sędzia Felix Brych nie podyktował rzutu karnego na Karimie Benzemie. Sześć minut później arbiter nie odgwizdał ewidentnego faulu Lucasa Vazqueza na Sadio Mane tuż przed polem karnym Realu Madryt. Chwilę później Hiszpanie przeprowadzili akcję, po której padła bramka na 2:0.