31-letni kierowca miejskiego autobusu, który w niedzielę usłyszał zarzut zabójstwa 19-latki i usiłowania zabójstwa dwóch innych osób, zaprzeczył w prokuraturze, by świadomie kogokolwiek przejechał. Podejrzany tłumaczył, że ruszył autobusem, ponieważ czuł się zagrożony przez otaczające pojazd osoby.