Żużel. Słowo Frątczaka na niedzielę. Trener Polonii Bydgoszcz odpiął wrotki, a Tarasienko uważa się za pępek świata
- Obserwowałem w telewizji, co wyrabia w parkingu Wadim Tarasienko, jak rozpycha się na odprawach łokciami... przepraszam, ale machaniem rękami nie buduje się autorytetu. Przestawianie ludzi tylko dlatego, że ktoś się uważa za lidera i pępek świata w drużynie? Słabe to panie Tarasienko.- pisze w swoim najnowszym felietonie dla Interii Jacek Frątczak
