Michniewicz: Wracamy szczęśliwi
Czesław Michniewicz (trener Legii): Zaczęliśmy to spotkanie źle. Już pierwsza akcja zakończyła się utratą gola, na szczęście po sprawdzeniu bramki w systemie VAR nie została ona uznana. Później mecz się wyrównał. Z pierwszej połowy pamiętam fantastyczną akcję Ernesta Muciego, który uderzył w słupek. To była nasza najlepsza sytuacja. Na szczęście później wykorzystaliśmy przestrzeń i wbiegnięcie Rafaela Lopesa. Dośrodkowanie Mateusza Hołowni zakończyło się dobrym strzałem Rafaela Lopesa. Na drugą połowę wyszliśmy z myślą, że musimy wciąż atakować. Rafael Lopes dostrzegł Tomasa Pekharta i zrobiło się 2-0, niebezpieczny wynik.