Qinwen Zheng nie bez problemów, ale jednak pokonała 7:6(4), 3:6, 6:1 Jelenę Rybakinę i zachowała nadzieję na awans do półfinału WTA Finals. Po meczu miała jednak spore wyrzuty sumienia. Swoim zachowaniem uraziła bowiem kibiców, za co natychmiast przeprosiła. - To wymknęło się spod kontroli - mówiła w pomeczowym wywiadzie. Co takiego zrobiła Chinka?