Iga Świątek w poprzednich meczach z Karoliną Muchovą zawsze przegrywała chociaż jednego seta. Bo Czeszka to świetna tenisistka. Ale w naszą sylwestrowo-noworoczną noc Polka zagrała kapitalnie i tym razem zwyciężyła bez żadnych strat 6:3, 6:4. Szkoda, że dopiero w trakcie drugiego seta na ten mecz przyszedł przegrany wcześniej w pojedynku z Tomasem Machacem Hubert Hurkacz. Kolega Igi powinien zdobyć nagranie i spróbować wyciągnąć wnioski zwłaszcza z jednego fragmentu.