- Traumatyczne przeżycie, ta walka trwała ledwie minutę. W kategorii, w której boksowaliśmy, była bodaj najsilniejszą, że tak powiem, kobietą - tak Nikolina Gajić wspomina pojedynek z Imane Khelif. W wywiadzie dla "Sportskiego zurnala" serbska pięściarka dała do zrozumienia, że rywalizacja z Algierką byłaby wymagająca dla mężczyzn, a co dopiero dla kobiet.