Iga Świątek prowadziła z Karoliną Muchovą aż 6:2, 3:0, ale roztrwoniła przewagę. "Koniec", "Świątek już to przegrała" - załamywali się kibice, gdy było 6:2, 5:7, 0:2. Ale później wszyscy oddawali Idze cześć. Pokonanej Czeszce zresztą też. Wszyscy poza Nickiem Kyrgiosem. Czy dziś w czwartej rundzie Indian Wells Świątek i Muchovą rozegrają tak świetny mecz, jak ten w finale Roland Garros 2023?