Ceny ropy na globalnych giełdach nad ranem polskiego czasu zwyżkowały w reakcji na zbliżające się rozmowy prezydentów USA i Chin i sygnały o postępach w osiągnięciu porozumienia handlowego obu państw. Zdaniem analityków ceny surowca po wzroście w ostatnich kilku dniach mogą wrócić do "strefy komfortu".