Inflacja co prawda w tym roku jeszcze wzrośnie w związku z planowanym końcem mrożenia cen prądu, ale powoli wracamy do normalności gospodarczej i ceny będą rosły coraz wolniej. Oznacza to jednak, że emeryci muszą się przygotować na sytuację, w której nie tylko nie będzie setek złotych rocznie podwyżek emerytur, ale waloryzacje mogą być liczone w dziesiątkach złotych, a w najgorszym przypadku mogą być nawet groszowe. Tego ostatniego obawia się szefowa resortu pracy. Z korespondencji między ministrami wyciekły prognozy dotyczące wysokości waloryzacji świadczeń — informuje "Fakt". Porównując z naszymi wyliczeniami wynika z nich, że zmiana zasad waloryzacji ma być jeszcze w tym roku.