Melania Trump, pierwsza dama Stanów Zjednoczonych, wprowadziła na rynek swoją kryptowalutę w przeddzień prezydenckiej inauguracji Donada Trumpa. W praktyce to cyfrowy token, który nie ma żadnej wartości — jest żerowaniem na naiwnych inwestorach. Podobną kryptowalutę ma sam prezydent USA. Wygląda na to, że przez "wsparcie sektora kryptowalut" Trump miał bardziej na myśli opcję szybkiego wzbogacenia się na tych, którzy mu zaufali.