— W pierwszym półroczu 2027 r. z farmy Baltica 2 popłynie pierwszy prąd — przekonuje prezes PGE Dariusz Marzec w rozmowie z Business Insiderem. Przyznaje, że główną przeszkodą może się okazać natura i zdradza, jak wygląda strona finansowa wielkiej inwestycji na Bałtyku. Zapewnia też, że "na koniec dnia dla odbiorcy ta energia jest znacznie tańsza od produkowanej obecnie z bloków węglowych".