Ceny mąki w rok wzrosły o 43 proc., mleko zdrożało o 25 proc., a jaja o 24 proc. — to rzeczywistość na Węgrzech. Tamtejsza inflacja niespodziewanie wystrzeliła i wyraźnie przekracza poziomy notowane w Polsce. Minister gospodarki Marton Nagy zapewnił, że wysoka inflacja cen żywności jest "nie do przyjęcia", a rząd jest przygotowany do użycia wszelkich środków.