Marcin Palade: Możliwe, że jedni położą się spać z 15 na 16 października jako zwycięzcy, a rano obudzą się już w roli przegranych
- Sugerowałbym z dużą ostrożnością podchodzić do wyników, które pojawią się na ekranach naszych telewizorów tuż po zamknięciu lokali wyborczych. To będą dane szacunkowe, które mogą się jeszcze zmienić w stosunku do oficjalnych wyników głosowania. Być może będziemy świadkami sytuacji, że jedni położą się spać z 15 na 16 października jako zwycięzcy wyborów, a rano obudzą się już w roli przegranych - mówi w rozmowie z nami Marcin Palade, socjolog polityki z Centrum Analiz Wyborczych.