Dziennikarz Robert Mazurek oraz były selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz odbyli dość żywiołową dyskusję o meczu Polska - Holandia na Euro 2024 w porannym programie RMF FM. W pewnym momencie zeszli na temat stylu gry kadry za czasów Michniewicza właśnie. Mazurek wypowiedział się o tym bardzo nieprzychylnie, lekko mówiąc. Nasz były trener w odpowiedzi użył porównania z Igą Świątek.
- Lewy byłby świetnym szefem PZPN. Tak czy nie? - zapytał Bogdan Rymanowski z Radia ZET w programie, w którym gościł Zbigniewa Bońka. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie miał wątpliwości. Odpowiedział błyskawicznie. - Bycie prezesem to przede wszystkim praca dla innych - podkreślił.
O meczu Polska - Holandia nie będzie głośno przez sędziego. Choć w trakcie spotkania można było mieć poczucie, że Artur Soares Dias bywa niekonsekwentny, to nie popełnił on żadnego wielkiego błędu, który wypaczyłby wynik spotkania. Nie oznacza to jednak, że obyło się bez jakichkolwiek pomyłek. Jedną z nich zauważył były sędzia Rafał Rostkowski. "Takie błędy zdarzają się niezwykle rzadko" - pisze.
Iga Świątek wybitnie spisuje się w ostatnich miesiącach. Nie dość, że znajduje się na fali 19 zwycięstw z rzędu, to wygrała trzy najbardziej prestiżowe turnieje: w Madrycie, Rzymie oraz Roland Garros. Mimo że nie wystąpi w zawodach w Berlinie, to jej pozycja w rankingu WTA pozostaje niezagrożona. Właśnie rozpoczęła kolejny tydzień na szczycie i zbliża się do czołówki zestawienia wszech czasów.
Reprezentacja Polski przegrała na początek Euro 2024 z Holandią 1:2. Po spotkaniu nie brakowało zasłużonych pochwał względem naszej kadry mimo porażki, ale i szacunku dla bardzo mocnych rywali. Poza ich trenerem Ronaldem Koemanem i jego sztabem, którzy zostali ostro skrytykowani za lekceważące zachowanie względem Michała Probierza jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Nasz trener skomentował całe zajście na pomeczowej konferencji prasowej.
Holandia wygrała z Polską 2:1 w pierwszym meczu Biało-Czerwonych na Euro 2024. Podopieczni Michała Probierza postawili się Holendrom i polscy kibice mogą mieć po tym spotkaniu poczucie niedosytu. Takiego przebiegu meczu nie spodziewał się Jan de Zeeuw - dyrektor naszej kadry w latach 2006-2009. "Holandia nie musi wystawiać bramkarza. Polska nie potrafi grać w piłkę" - mówił ostatnio. Teraz się dziwi.
Za nami już siedem spotkań fazy grupowej tegorocznych mistrzostw Europy. W niedzielę pierwszy mecz rozegrała już reprezentacja Polski, która musiała uznać wyższość Holendrów (1:2). Choć zespół Michała Probierza zagrał dobry mecz, to póki co i tak jest najgorszą drużyną mistrzostw. Ta statystyka obnaża Biało-Czerwonych.
Duma czy niedosyt? Po porażce z Holandią wśród kibiców i ekspertów panuje dwugłos. Z jednej strony styl gry ekipy Michała Probierza napawa optymizmem, z drugiej zaczynamy Euro 2024 z zerowym dorobkiem punktowym. Po porażce na inauguracji wielkiego turnieju nigdy nie udało nam się wyjść z grupy. Co o meczu z Oranje sądzi dziennikarz Piotr Żelazny?
Reprezentacja Polski przegrała z Holandią 1:2 w pierwszym meczu na Euro 2024. Przed spotkaniem Biało-Czerwonych skazywano na pożarcie, ale ostatecznie swoją postawą dali nadzieję przed kolejnym meczem z Austrią. To wszystko mimo tego, że w niedzielę nie mógł zagrać Robert Lewandowski. - Kontuzja Roberta to była najgorsza rzecz, która mogła się stać - stwierdził Czesław Michniewicz. Jest jedno "ale".
Nicola Zalewski to w ostatnim czasie najlepszy piłkarz reprezentacji Polski. Od kiedy selekcjonerem został Michał Probierz, wydaje się, że gra zdecydowanie powyżej oczekiwań i stał się jednym z naszych liderów. Podczas spotkania z Holandią 22-latek jednak zawiódł, gdyż w kluczowym momencie bezmyślnie zagrał piłkę w poprzek boiska i przez to straciliśmy gola. Brutalnie przejechały się po nim za to włoskie media.
Reprezentacja Polski przegrała pierwszy mecz na Euro 2024. Choć Polacy do końca meczu walczyli o zdobycie przynajmniej jednego punktu, to Holendrzy okazali się po prostu za dobrzy. Jednym z bohaterów holenderskiej kadry był w niedzielę Tijjani Reijnders, który zagrał dopiero dziewiąty raz w narodowych barwach. Pomocnik AC Milan podsumował mecz z Polakami. "Błąkał się" - ocenił postawę Piotra Zielińskiego.
Zbigniew Boniek w poniedziałkowy poranek był gościem Radia ZET. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim omówił wydarzenia z meczu Polska - Holandia (1:2). Nastroje mimo porażki są dość optymistyczne. - Ta porażka pokazała, jak bardzo Santos obrzydził nam piłkę reprezentacyjną - stwierdził Boniek.
Polska rozpoczęła Euro 2024 od porażki. Przegrała z Holandią, ale pozostawiła po sobie dobre wrażenie i kibice wciąż wierzą w awans do fazy pucharowej. Naszym pogromcą został Wout Weghorst, który w kluczowym momencie uprzedził Bartosza Salamona i umieścił piłkę w siatce. Były szkoleniowiec West Hamu David Moyes wskazał, gdzie Polacy popełnili największy możliwy błąd.
Reprezentacja Polski nie podołała wyzwaniu i poległa w pierwszym meczu Euro 2024 z Holandią 1:2. Był to całkiem dobry występ naszego zespołu, który mógł sprawić w niedzielę sporą niespodziankę. Mimo że się nie udało, to wciąż pozostajemy w grze o awans do play-offów. Były reprezentant Polski Henryk Kasperczak wskazał największe mankamenty naszej drużyny, a ponadto zdradził, co musimy zrobić, by awansować.
Michał Probierz jest z polską kadrą niecałe dziewięć miesięcy i w tym czasie zdążył zrealizować jedno ważne, a zarazem piekielnie trudne zadanie - odzyskał sympatię kibiców. Odmienił styl gry, zaszczepił w piłkarzach wiarę we własne umiejętności. Wiarę, z której byliśmy wypompowani za kadencji Czesława Michniewicza i Fernando Santosa - pisze Marcin Jaz ze Sport.pl.
Kapitan reprezentacji Holandii Virgil van Dijk w wywiadzie pomeczowym odniósł się do gola Adama Buksy, który dał Polakom prowadzenie po kwadransie gry. - Myślę, że miał zbyt łatwą wolną drogę, moim zdaniem powinien być nieco bardziej zablokowany - powiedział środkowy obrońca Liverpoolu. Wskazał także, co zadecydowało o zwycięstwie jego drużyny.
To miał być nasz mecz, nasze święto - i niewiele brakowało, by tak się stało. Reprezentacja Polski, mimo że prowadziła, ostatecznie poległa w pierwszym meczu na Euro 2024 z Holandią. Dla rywali wcale nie było to łatwe spotkanie, co można wywnioskować po tym, jak cieszyli się z końcowego triumfu. Były reprezentant Holandii Youri Mulder uważa, że jego zespół zawiódł w kluczowym elemencie.
Reprezentacja Polski pokazała w meczu z Holandią, że na Euro 2024 może rywalizować z każdym, na dodatek bez Roberta Lewandowskiego! Odważny plan Michała Probierza punktów nie dał, ale pokazał, że nasza kadra zmierza w dobrym kierunku. - Żałuję, że trener nie miał więcej czasu i wcześniej to ten przebieraniec z Portugalii ciągnął reprezentację w dół. Teraz być może tego czasu zabrakło - mówi Sport.pl Łukasz Gikiewicz, były polski piłkarz.
Reprezentacja Polski przegrała swój pierwszy mecz na Euro 2024. Od biało-czerwonych lepsi okazali się Holendrzy, którzy wygrali 2:1. Z Hamburga podopieczni Michała Probierza nie muszą jednak wracać w fatalnych nastrojach. W pewnych momentach prezentowali się naprawdę dobrze i z optymizmem mogą spoglądać na kolejne mecze grupowe. Zagraniczne media poświęciły Polakom kilka ciepłych słów.
W trakcie meczu z Holandią realizator transmisji kilkukrotnie pokazywał ławkę rezerwowych Polaków, albowiem usiadł na niej kontuzjowany Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski oglądał porażkę swoich kolegów 1:2, a po ostatnim gwizdku przemówił do kibiców za sprawą mediów społecznościowych.
Mimo dobrego początku i gola w 16. minucie reprezentacja Polski przegrała 1:2 z Holandią pierwszy grupowy mecz na Euro 2024. Decydującą bramkę w samej końcówce zdobył rezerwowy Wout Weghorst, dla którego strzał był pierwszym kontaktem z piłką. - Na szczęście mieliśmy "Woutje" - mówi po tym meczu były piłkarz, a obecnie ekspert Rafael van der Vaart.
W świecie freak-fightów pojawia się coraz więcej byłych piłkarzy. Do klatki weszli już Jakub Kosecki, Jakub Wawrzyniak czy Tomasz Hajto. Niedawno debiutował też Jakub Rzeźniczak, który podpisał kontrakt z federacją Clout MMA na kilka pojedynków. Kibice zastanawiają się, kto będzie kolejnym rywalem byłego zawodnika Legii Warszawa. Niewykluczone, że będzie to piłkarz, którego każdy zna.
Bramka Adama Buksy nie wystarczyła. Reprezentacja Polski przegrała w pierwszym grupowym meczu na Euro 2024 z Holandią. Polakom mimo porażki należą się jednak gratulacje za dobrą grę na tle silniejszego rywala. Za kilka dni Biało-Czerwoni zagrają być może najważniejszy mecz turnieju z Austrią. Zdaniem Piotra Klimka nasz zespół wciąż ma spore szanse na wyjście z grupy.
W miniony piątek w Niemczech rozpoczęło się Euro 2024, a w już w poniedziałek w Berlinie zaczną się zmagania w tenisowym turnieju WTA 500. Polscy kibice doświadczyli już bólu porażki po meczu z Holandią (1:2) i niestety nie zobaczą w Berlinie Igi Świątek. Przynajmniej w jej rzeczywistej postaci. O co chodzi? To ujawnił oficjalny dziennikarz WTA Jimmie48.
Za nami pierwszy mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy w Niemczech. Biało-Czerwoni przegrali 1:2, choć zaprezentowali się z dobrej strony. Teraz przed zespołem Michała Probierza kolejny ważny mecz na turnieju, który może przesądzić o "być albo nie być" w turnieju. Kiedy kolejny mecz Polaków na Euro 2024? Kiedy Polska - Austria? O której godzinie? Transmisja TV, stream online.