Dawid Kubacki skoczył tylko 115,5 metra i nie przeszedł kwalifikacji do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Skoczek wrócił do Pucharu Świata, ale nadal prezentuje formę podobną do momentu, gdy ze składu wyleciał. Teraz wiemy już jednak, że Thomas Thurnbichler nie zamierza go z niego usuwać do końca rywalizacji w TCS.