Magdalena Fręch gra dalej w tegorocznym Australian Open i to pomimo ogromnych przeciwności losu. Nie dość, że nie miała szczęścia w losowaniu, to jeszcze niedługo przed startem turnieju przytrafił jej się bolesny problem. - Bardzo się cieszę, że jest on zażegnany i że wracam na właściwe tory - przyznała w rozmowie z Eurosportem. A co właściwie jej dolegało?