Ronald Araujo w ostatnich dniach był mocno łączony z włoskim Juventusem. Miał nawet poprosić Hansiego Flicka, by ten nie wystawiał go w składzie na El Clasico. Ostatecznie Urugwajczyk wszedł z ławki w miejsce kontuzjowanego Inigo Martineza. Gdy już wydawało się, że jest pewny swojej decyzji o odejściu, hiszpańska prasa ogłosiła, że nastąpił nieoczekiwany zwrot.