"O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie" - tak 10 stycznia br. pisał Sławomir Nitras, minister sportu ws. Agaty Wróbel. Wygląda jednak na to, że utytułowana sztangistka nie trafi na leczenie do szpitala, bo... nie wyraża na to zgody. - Nagle, kilka dni temu, odmówiła. Nie chce podpisać deklaracji do lekarza pierwszego kontaktu - informuje dyrektor Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Porąbce.