Iga Świątek awansowała do IV rundy Australian Open, nie dając najmniejszych szans Emmie Raducanu. Polka w nieco ponad godzinę rozniosła rywalkę 6:1, 6:0 i już może szykować się na kolejne wyzwanie, prawdopodobnie najmniej oczywiste z dotychczasowych. Świątek zmierzy się bowiem z Niemką Evą Lys, wielką sensacją całego turnieju. Przeciwniczką Polki zachwyceni są sami Niemcy. Tamtejsze media wręcz zwariowały na punkcie 23-latki po jej triumfie nad Jaqueline Cristian.