Za Evą Lys najlepszy turniej w jej tenisowej karierze. Choć Niemka ukraińskiego pochodzenia została w IV rundzie Australian Open rozniesiona przez Igę Świątek 0:6, 1:6, to i tak doszła dalej, niż ktokolwiek się spodziewał. Występ życia to także przy okazji zarobek życia. Lys zgarnęła za IV rundę pokaźny czek, czego jak się okazuje przez długi czas... nie wiedziała. Prawdę zdradził jej dopiero reporter oficjalnej strony Australian Open. Jej reakcja na te wieści podbija sieć.