Mecz siódmej kolejki fazy zasadniczej Ligi Europy między Fenerbahce Stambuł a Olympique Lyon (0:0) mógł się skończyć tragicznie dla Sebastiana Szymańskiego. Jeden z rywali zaatakował go bardzo ostrym wślizgiem. Przejął piłkę, ale trafił korkami w nogę polskiego pomocnika. Tu mogło dojść nawet do złamania nogi. Gracz Lyonu nie zobaczył jednak czerwonej kartki za ostrą, brutalną grę.