Co to było za spotkanie! W niedzielne popołudnie AC Milan przegrywał u siebie z Parmą 1:2 do... 92 minuty. W doliczonym czasie gry gospodarze nagle wzięli się za odrabianie strat i odwrócili losy meczu. - Ależ to jest końcówka! Coś pięknego, niesamowitego! - krzyczeli komentatorzy Eleven Sports.