Donald Trump zaczął swoją prezydenturę od głośnego mówienia o... przejęciu Grenlandii. Obecnie największa wyspa świata jest terytorium zależnym Danii. Mieszka tam niecałe 60 tysięcy osób. I choć pogoda nie sprzyja grze w piłkę, to Grenlandczycy marzą o tym, żeby kiedyś ich reprezentacja dostała prawo gry na międzynarodowej scenie. "To najpopularniejszy sport" - mówi prezes federacji Kenneth Kleist.