W pierwszym tegorocznym Wielkim Szlemie Iga Świątek rywalizację zakończyła na etapie półfinału. Tam niespodziewanie lepsza okazała się Madison Keys, czyli późniejsza zdobywczyni tytułu. Choć od meczu Polki i Amerykanki minął już ponad tydzień, to eksperci nadal chętnie go analizują. Ostatnio ciekawe wnioski nt. gry Świątek wysnuł Mats Wilander, który porównał ją do Martiny Hingis.