- Jeśli faktycznie Kamil nie dostał zgody, a mimo to wyjechał, to jest to zachowanie naganne. Gdyby za moich czasów kolega z drużyny zrobił coś takiego, to każdy miałby problem, by podać mu rękę - mówi Sport.pl Grzegorz Tkaczyk, komentując burzę wokół Kamila Syprzaka. Utytułowany piłkarz ręczny odnosi się też do fatalnego wyniku Polaków w mistrzostwach świata oraz trudnej sytuacji jego przyjaciół - Sławomira Szmala i Marcina Lijewskiego.