Wojciech Szczęsny gdy już zajął miejsce w bramce FC Barcelony, to nie chce oddać go Inakiemu Peni. A na środowej konferencji prasowej przed meczem z Valencią w Pucharze Króla Hansi Flick ogłosił, że Polak ponownie wyjdzie w podstawowym składzie. - Wybraliśmy "Teka" ze względu na jego osobowość i styl - uzasadnił.