Drugą noc z rzędu San Antonio Spurs zakończyli jednopunktową porażką. Tym razem na własnym parkiecie okazali się gorsi od Orlando Magic, a trafieniem najważniejszego rzutu w meczu może pochwalić się Paolo Banchero. Niestety, nie była to też udana noc Jeremy'ego Sochana, który zagrał krótko i niezbyt skutecznie.