Poglądy i wybory polityczne potrafią zweryfikować niejedną relację. Tak jest w przypadku m.in. ukraińskich sportowców, którzy nie chcą mieć nic wspólnego z osobami, które są prorosyjskie. Jedną z takich osób musiał skreślić ze swojego życia Andrij Szewczenko. Legendarny piłkarz przyznaje, że nie utrzymuje kontaktu z byłym kolegą klubowym, który zaangażował się w politykę i należy do prorosyjskiej partii.