1086 dni - tyle trwała niesamowita seria Igi Świątek w turnieju w Dosze. Linda Noskova - mimo że w 1/8 finału sprawiła sporo kłopotów Polce - nie zdołała pokonać walczącej o czwarty z rzędu triumf w tej prestiżowej imprezie tenisistki. Na pocieszenie zdolnej Czeszce pozostaje jednak fakt, że przerwała imponująco długą passę wiceliderki światowego rankingu w Katarze.