Trener norweskiej kadry skoczków Magnus Brevig był jednym z głównych odpowiedzialnych za aferę kombinezonową na mistrzostwach świata w Trondheim. Zabrakło go na konferencji prasowej, kiedy tłumaczył się dyrektor ds. skoków Jan-Erik Aalbu. W poniedziałek federacja zawiesiła Breviga. Sam zainteresowany zabrał głos krótko po komunikacie związku. - Żałujemy tego jak psy - rzucił dosadnie.