6:2, 4:0 i zwrot akcji w meczu Fręch. Polka zagra o ćwierćfinał
Po kilku miesiącach rywalizacji na europejskich arenach, główny cykl kobiecych rozgrywek powoli przenosi się do Ameryki Północnej. Noc z poniedziałku na wtorek czasu polskiego obfitowała w występy naszych reprezentantek podczas turnieju WTA 500 w Waszyngtonie. Najpierw na korcie pojawiła się Magdalena Fręch. Rozstawiona z "5" zawodniczka walczyła o awans do drugiej rundy z Julią Starodubcewą. Tenisistka klubu KS Górnik Bytom zameldowała się w kolejnej fazie, chociaż nie obyło się bez drobnych problemów w końcówce.