Tylko raz awansowały na igrzyska olimpijskie, ale od razu zdobyły na nich brązowy medal. Zawsze kończą mistrzostwa świata poza podium, a w Europie złote były tylko, gdy turniej odbywał się u nich. W składzie mają wyjadaczkę i armatę, której można się bać - Elicę Wasiljewą, ale także choćby były akcent ligowy z Polski. Jacek Nawrocki ma na nie jasny i klarowny plan związany z wykorzystaniem zagrywki. Oto Bułgarki - nasz pierwszy rywal w walce o awans do Tokio podczas turnieju w Apeldoorn.