Vital Heynen obawia się, że na swej ulicy w belgijskim Maaseik zaraz nie będzie jedynym mistrzem świata. Jego sąsiad, Max Verstappen, wspierany przez armię holenderskich kibiców jest o krok od wywalczenia tytułu po wspaniałej walce z Lewisem Hamiltonem. - Obaj są urodzonymi zwycięzcami - twierdzi Giancarlo Tinini, szef kartingowego zespołu Verstappena, który opowiada nam o tym, jak odkrył jego wielki talent.