To jest jego wieczór! Robert Lewandowski najpierw zaliczył doskonałą asystę przy golu Joao Felixa, a w 47. minucie sam trafił do siatki Atletico Madryt i podwyższył rezultat w meczu na 2:0. To była akcja w starym stylu kapitana reprezentacji Polski, który ograł dwóch obrońców, a później z ostrego kąta oddał precyzyjny strzał w róg bramki. Piłka po drodze uderzyła jeszcze w słupek, ale ostatecznie nasz zawodnik mógł świętować gola.